www.eprace.edu.pl » rodzinia-alkoholowa » Rodzina jako system społeczny » Pojęcie systemu rodzinnego

Pojęcie systemu rodzinnego

Słowo „system” pochodzi od greckiego ‘systema’, które oznacza ‘złożoną rzecz’. Według „słownika wyrazów obcych” pojęcie systemu oznacza „zestawienie, całościowy i uporządkowany układ, zbiór przedmiotów, zasad, twierdzeń, reguł postępowania.”(W. Kopaliński 1983, s.410) Polski psycholog T. Tomaszewski systemem nazywa „zbiór elementów, powiązanych między sobą w taki sposób, że stanowią one całość zdolną do funkcjonowania w określony sposób.”(T. Tomaszewski 1977, s. 15) Dość zwięzłą i prostą definicję systemu podaje L.von Bertalanffy. Według niego „Systemy to struktury, które składają się z powiązanych elementów”.(L.von Bertalanffy 1984)

Pojęcie systemu społecznego wprowadził w połowie XX wieku do swojej teorii socjologicznej Talcott Parsons. Równolegle z Parsonsem w Polsce Florian Znaniecki sformułował teorię socjologiczną, według której społeczne działanie stanowi podstawowy system społeczny i element bardziej złożonych systemów osobowości, stosunków i grup społecznych. Koncepcja Parsonsa ujmuje społeczeństwo pojmowane przez analogię do biochemicznej całości organizmu. Wszelkie zjawiska społeczne mogą być analizowane na płaszczyźnie działania ludzkiego rozumianego jako system. Działanie to przebiega w toku interakcji z innymi ludźmi w otoczeniu przedmiotów fizycznych, oraz na gruncie funkcjonujących elementów tradycji kulturalnej, a zwłaszcza norm i wartości. Zgodnie ze swoją teorią, która ma charakter funkcjonalno-strukturalny, Parsons wymienia trzy elementy współzależne. Według niego to właśnie system społeczny, osobowość i kultura stanowią jedną całość. Osobowość wiąże się z systemem społecznym poprzez role, które jednostka odgrywa, z kulturą zaś przez zinternalizowane normy i wartości. Analiza jej nie jest zatem możliwa w oderwaniu od poznania struktury społecznej. (A. Kłoskowska 1969)

Talcott Parsons twierdzi, że „system społeczny jest funkcją wspólnej kultury, która nie tylko tworzy zasadnicze sposoby porozumiewania się, lecz określa również – a więc w pewnym stopniu wyznacza – względny status poszczególnych osób. Niemal nigdy znaczenie danej osoby dla innych osób nie jest niezależne od ich interakcji. Dopóki system względnych statusów jest określony i regulowany przez wspólną kulturę, słuszne jest następujące, wyraźnie paradoksalne stwierdzenie: to, czym człowiek jest, można zrozumieć tylko uwzględniając przekonania i postawy uczuciowe, określające jakim ten człowiek powinien być. Twierdzenie to słuszne jest tylko przy bardzo ogólnym podejściu, jest jednak najważniejsze dla zrozumienia systemu społecznego.

W tym właśnie kontekście musimy rozpatrywać centralną rolę norm moralnych wspólnej kultury w systemie interakcji społecznych. Normy moralne, wchodzące w skład wartościującego aspektu wspólnej kultury, są rdzeniem mechanizmu stabilizującego system społecznych interakcji. Co więcej, mechanizm ten stabilizuje nie tylko postawy, czyli emocjonalne znaczenia osób dla siebie nawzajem, lecz również kategoryzacje, czyli poznawcze określenia ważności społecznej osób.” (T. Parsons 1969, s.46-47)

Można więc powiedzieć, że systemem określa się pewną wydzieloną całość. Całość ta posiada określoną strukturę, czyli budowę. Strukturę z kolei tworzą różne elementy powiązane ze sobą. To powiązanie ze sobą elementów w charakterystyczny dla siebie sposób stanowi istotę systemu. Jeśli elementy nie są ze sobą jakoś połączone, a więc jeśli nie tworzą pewnej struktury, wówczas takiego układu nie można nazwać systemem. Same elementy nie tworzą jeszcze systemu. Warunkiem zaistnienia systemu jest więc pojawienie się pewnych stosunków lub relacji między jego elementami. W systemie występują wzajemne oddziaływania na siebie poszczególnych elementów. Są one w określonym stopniu zależne od siebie. Zmiana w jakimś jednym elemencie systemu wywołuje zmianę w całym układzie elementów i odwrotnie. Siła połączeń natomiast między elementami decyduje o trwałości i stabilności systemu. Im te powiązania są słabsze, tym bardziej system narażony jest na rozpad i łatwiej będzie ulegał dezorganizacji. System nie istnieje w próżni. Każdy system jest częścią innego, szerszego systemu. Cały świat składa się z systemów pozostających ze sobą w interakcji. Są one uporządkowane i różnią się między sobą wielkością pełnionych funkcji oraz złożonością swojej struktury począwszy od komórki do makrokosmosu. (I. Namysłowska 1997, s.31)

Przykładem współistnienia systemów w odniesieniu do zjawisk społecznych jest koncepcja kręgów środowiskowych J. Pietera. Kręgi te jako odrębne systemy wpływają na siebie. Ich siła i zakres oddziaływania wychowawczego na człowieka jest różna. Rodzina jako najbliższa człowiekowi grupa ma największe i podstawowe znaczenie w procesie jego socjalizacji. Szersze kręgi środowiskowe tworzą kolejno systemy o malejącym stopniu oddziaływania. (J. Pieter 1960).

Graficznie układ kręgów społecznych tworzących odrębne systemy można przedstawić w sposób następujący:



Rys.1.1. Kręgi społeczne wg J.Pietera

„Cały ten „mikroświat” rodziny wkomponowany jest w integralny całokształt ogólnospołecznych, ekonomicznych i kulturowych procesów danego kraju. Może on być należycie analizowany i rozumiany jedynie w ich kontekście. Podlega wpływom tych procesów, odzwierciedla je będąc odbiciem ich cech, a także wpływa na nie zaznaczając swą podmiotowość. Społecznie ukształtowana rodzina jest też z kolei podłożem wielu wewnątrzrodzinnych zjawisk o psychospołecznym, psychologicznym czy pedagogicznym charakterze.”(Encyklopedia pedagogiczna 1993, s.698)

„Podstawowym twierdzeniem w teorii systemów jest to, że zachowanie człowieka może być zrozumiane tylko w kontekście środowiska społecznego, w jakim on aktualnie żyje; tylko w kontekście systemu, którego jest częścią.”(J.C.Czabała 1997, s.50)

Człowiek w trakcie swojego rozwoju nawiązuje wielorakie styczności społeczne. Dzięki swojej aktywności staje się uczestnikiem różnorodnych zbiorowości, instytucji czy organizacji. Uczestnictwo to czasem może być wymuszone regułami prawa lub obyczaju (np. uczęszczanie do szkoły). Na ogół jednak bywa dobrowolne (np. przynależność do klubu sportowego lub drużyny harcerskiej). Człowiek poddany jest oddziaływaniom różnych grup i organizacji społecznych. Uczy się także pełnienia w nich określonych ról społecznych. Uczestnictwo to może być niekiedy dla człowieka źródłem konfliktów wewnętrznych z uwagi na przynależność do grup prezentujących różne a czasami nawet sprzeczne systemy wartości. Przykładowo młody człowiek, będący członkiem określonej rodziny wywodzącej się ze zbiorowości społecznej małego miasteczka o silnych więziach lokalnych, staje się członkiem zbiorowości studentów wyższej uczelni, w której istnieje całkowicie inny system wartości i inna obyczajowość. (T. Pilch 1995, s.163)

Zbiorowości, grupy i organizacje społeczne są z pewnością dla człowieka źródłem poczucia przynależności i bezpieczeństwa. Należąc do określonej grupy społecznej człowiek jednocześnie identyfikuje się z funkcjonującymi w niej zasadami komunikowania się, stylem życia, postawami, sposobami zaspokajania różnych potrzeb oraz uznawanym systemem wartości. Grupa taka jako środowisko życia człowieka jest pewnego rodzaju systemem społecznym, w którym przebiega proces jego uspołecznienia. W grupach o silnym oddziaływaniu, a więc przede wszystkim w rodzinie, kształtuje się tożsamość człowieka, czyli poczucie własnego „ja”. To właśnie w rodzinie formują się „granice”, dzięki którym człowiek będzie potrafił doświadczać siebie jako niezależnej, odrębnej od otoczenia jednostki. Współczesna wiedza psychologiczna o człowieku uznaje, że jest to jeden z podstawowych warunków zdrowej, zintegrowanej i dojrzałej osobowości.

Koncepcja systemowego podejścia do rodziny pozwala spojrzeć na człowieka w kontekście jego relacji z innymi członkami rodziny, do której należy. Jestem przekonany, że taka perspektywa pozwala na lepsze zrozumienie i pełniejsze poznanie człowieka uwikłanego przecież w jakże skomplikowany świat stosunków panujących w rodzinie.

„Rodzina stanowi integralną część każdego społeczeństwa; stanowi jego najmniejszą, a zarazem podstawową komórkę. Jest najważniejszą grupą społeczną. Rodzina jest dla człowieka tzw. grupą podstawową, to znaczy grupą, z którą on jest bardzo ściśle związany znaczną częścią swej osobowości i ważnymi pełnionymi przez siebie rolami społecznymi (rola męża, ojca, żony, matki, żywiciela rodziny itp.). Jest także przeważnie dlań tzw. grupą odniesienia, z którą świadomie i mocno identyfikuje się jako członek i reprezentant, współtworzy i przejmuje kultywowane w niej poglądy, postawy, obyczaje, wzory zachowania i postępowania.”(Encyklopedia pedagogiczna 1993, s.695)

Socjologiczne badania nad rodziną koncentrują się na jej dwóch podstawowych aspektach występowania. Można ją bowiem analizować i rozpatrywać jako grupę społeczną oraz jako instytucję społeczną. Franciszek Adamski wyraźnie rozróżnia te dwa punkty widzenia.

„W sumie dochodzimy do definicji rodziny jako grupy społecznej, wedle której rodzina stanowi duchowe zjednoczenie szczupłego grona osób, skupionych we wspólnym ognisku domowym aktami wzajemnej pomocy i opieki, oparte na wierze w prawdziwą lub domniemaną łączność biologiczną, tradycję rodzinną i społeczną. Grupę rodzinną wyróżnia spośród innych grup współwystępowanie następujących cech: wspólne zamieszkanie członków, wspólne nazwisko, wspólna własność, ciągłość biologiczna oraz wspólna kultura duchowa.

Rodzina może też być traktowana w kategoriach instytucji społecznej. Takie jej rozumienie musi uwzględniać cały szereg cech i funkcji oraz specyficzny układ stosunków między osobami różnej płci i wieku. Układ ten wyznacza normy regulujące współżycie seksualne, wydawanie na świat dzieci i ich wychowanie, a także linie pokrewieństwa, dziedziczenie majątku i współdziałanie w ramach gospodarstwa domowego. Gdy mówimy o rodzinie jako instytucji społecznej, zawsze mamy na myśli jej formalne ustanowienie i funkcjonowanie według określonych norm społecznych w ramach danego systemu społecznej kontroli. Jako instytucja, rodzina jest przedmiotem studiów badających jej strukturę, zakres działania, podział i charakter ról jej członków, a przede wszystkim realizowane funkcje. Sens rodziny jako instytucji sprowadza się więc przede wszystkim do pełnienia przez nią niezbędnych dla rozwoju społeczeństwa funkcji.”(F. Adamski 1982, s.21-22)

„Współcześnie rodzina występuje w zróżnicowanych formach w zależności od swej struktury. Strukturę rodziny określa: liczba i rodzaj pokrewieństwa członków rodziny (liczba dzieci, liczba innych krewnych), układ ich pozycji i ról społecznych, przestrzenne ich usytuowanie, siła więzi instytucjonalnych i psychicznych łączących poszczególnych członków rodziny, świadcząca o większej lub mniejszej spójności (kohezji) rodziny, podział czynności oraz struktura wewnątrzrodzinnej władzy i autorytetów, łącząca się dość ściśle z układem pozycji społecznych, a także wewnątrzrodzinny rozkład miłości i względów.”(Z. Tyszka 1991, s.60)

Rodzina jest więc żywym systemem psychospołecznym. System ten złożony jest z pojedynczych członków rodziny pozostających w interakcji podczas wspólnego życia. Jest jednak więcej niż sumą osobowości swoich członków, jest odrębną całością. W systemie rodzinnym podstawowego znaczenia nabierają istniejące między poszczególnymi członkami rodziny wzorce relacji. System rodzinny posiada granice wewnętrzne i zewnętrzne. Granice wewnętrzne wyznaczają stopień przepływu informacji pomiędzy poszczególnymi osobami. Granice zewnętrzne odgradzają rodzinę od innych szerszych systemów i jednocześnie umożliwiają komunikację pomiędzy rodziną a innymi systemami społecznymi, z którymi współpracuje, wypełniając swoje rozliczne funkcje. Stopień otwarcia systemu na wymianę informacji z otoczeniem jest zależny od granic systemu, to znaczy od ich „przepuszczalności”.

Cechą charakterystyczną każdego systemu, w tym również systemu rodzinnego, jest jego tendencja do zachowania równowagi. Właściwość ta zwana homeostazą oznacza, że w systemie istnieją siły dążące do zachowania wewnętrznej równowagi jego struktury oraz ograniczające wpływy otoczenia zewnętrznego. Siły te są czynnikiem stabilizującym system oraz gwarantują jego przetrwanie w zmiennych, nie zawsze sprzyjających warunkach środowiska zewnętrznego. Zgodnie z zasadą homeostazy rodzinnej, członkowie systemu rodzinnego starają się zachować równowagę i stałość we wzajemnych relacjach. Jeśli równowadze rodzinnej zagraża destabilizacja, wszyscy członkowie rodziny podejmują działania , aby ją utrzymać. Gdy jeden z członków rodziny będzie dążył do zmiany dotychczasowego modelu relacji w rodzinie, to może spotkać się ze strony bliskich sobie osób z oporem i zachowaniami, które będą wyrażały wyraźny sprzeciw wobec jego wysiłków.

Inną równie ważną cechą systemu rodzinnego jest jego zdolność do przystosowywania się do różnych warunków życia. Zmiana miejsca zamieszkania rodziny może wiązać się z koniecznością sprostania nowym wymaganiom. Kurczowe trzymanie się starego sposobu funkcjonowania rodziny może okazać się zupełnie niewłaściwe w tej sytuacji. Rodzinie takiej grozi izolacja lub odrzucenie ze strony społeczności lokalnej. Społeczność taka może bowiem uważać taką rodzinę jako źródło zagrożenia dla istniejącego porządku i ładu społecznego. Będzie się więc starała przeciwdziałać temu zagrożeniu używając różnych form nacisku. Formy te mogą mieć jednak niekorzystny wpływ na rodzinę. Wynika z tego, że system rodzinny poza istotną dla siebie właściwością, polegającą na kultywowaniu stałych i niezmiennych zasad i norm swego funkcjonowania, powinien także wykazywać się pewną elastycznością. Teoretycy o podejściu systemowym do rodziny zgodni są co do tego, że prawidłowo funkcjonujący system rodzinny powinien cechować się równowagą tendencji do zmiany oraz tendencji do zachowywania stałości. Mogą oczywiście pojawiać się takie sytuacje lub chwile w życiu rodziny, w których jedna z tych wymienionych powyżej tendencji będzie dominować. (I. Namysłowska 1997, s.33-36)

Wyjaśniając pojęcie systemu rodzinnego pozwolę sobie na koniec zacytować fragment tekstu Johna Bradshaw’a z książki pt. ”Zrozumieć rodzinę”. Z pewnością pozwoli on jeszcze lepiej zrozumieć czytelnikowi istotę omawianego przeze mnie tutaj pojęcia. Autor podejmuje w nim próbę wyjaśnienia problemu używania narkotyków przez dzieci. Opis ten jest przykładem ilustrującym nam, w jaki sposób w perspektywie systemowego spojrzenia na rodzinę można wyjaśniać szereg niepokojących zjawisk pojawiających się w jej obrębie.

„Rodzina traktowana jako system jest nową rzeczywistością. Mając tylko 35 lat, koncepcja rodziny jako systemu pomaga wyjaśnić ogromne obszary zachowań. Samo pojęcie ‘choroba psychiczna’ nie jest już użyteczne, ponieważ sugeruje ono wyłącznie zjawiska intrapsychiczne. Model rodziny jako systemu pokazuje, że każda osoba w rodzinie jest częścią całego systemu. System rodzinny pomaga nam zrozumieć, dlaczego dzieci z tej samej rodziny często wydają się tak różne. Spojrzenie na rodzinę jak na system pomaga nam zobaczyć, w jaki sposób toksyczna pedagogika jest przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Choroba psychiczna nigdy nie jest izolowanym zjawiskiem związanym z pojedynczą osobą w rodzinie. Teoria systemów rodzinnych uznaje całą rodzinę za pacjenta, a osobę prezentującą objawy traktuje jako sygnał psychopatologii rodziny. Osoba zidentyfikowana jako pacjent staje się objawem dysfunkcjonalności systemu rodzinnego. Sama rodzina jest natomiast objawem dysfunkcjonalności społeczeństwa jako całości.

Wciąż i wciąż od nowa widzę w swojej pracy rzeczywistość systemów rodzinnych. W naszym programie dla nastolatków nadużywających leków w Los Angeles, około 50 grup rodziców młodych narkomanów przeszło przez specjalne kliniczne zajęcia rozwijające. Jak ocenili to sami na tym seminarium – ich małżeństwa były dysfunkcjonalne. Pomogli nam zrozumieć branie narkotyków przez ich dzieci jako odreagowanie napięcia pochodzącego z małżeństwa rodziców.

W pewnym sensie, dzieci te przez branie narkotyków utrzymywały rodzinę w całości. Zostały zidentyfikowane jako pacjenci, ale ich funkcją w systemie było uzyskanie pomocy dla rodziny i rzeczywiście w tej sprawie osiągnęły sukces.” (J. Bradshaw 1994, s.41-42)



komentarze

Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.