Zespół stresu pourazowego (Posttraumatic Stress Disorder, w skrócie PTSD) jest jednostką chorobową, wprowadzoną w 1980 roku przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne do obowiązującego systemu klasyfikacji zaburzeń psychicznych. PTSD diagnozuje się na podstawie następujących kryteriów:
Obecność w doświadczeniu jednostki zdarzenia nie mieszczącego się w obszarze normalnych ludzkich doświadczeń.
Przeżywanie od nowa tego urazu w snach, wspomnieniach, zadumie, uczuciach, wyobrażeniach i zachowaniu. Wraz ze wspomnieniami mogą pojawić się halucynacje i iluzje.
Niewrażliwość na otoczenie i celowe unikanie bodźców związanych konkretnie lub symbolicznie z urazem. Może temu towarzyszyć zmniejszenie aktywności życiowej, odrętwienie emocjonalne, poczucie wyobcowania, skłonność do izolacji.
Doświadczanie objawów lęku i zwiększonego pobudzenia: przewrażliwienie, trudności z koncentracją, pogorszenie pamięci, drażliwość i wybuchy złości, trudności z zasypianiem i snem.
Zespół może wystąpić natychmiast po urazie, częściej jednak ma charakter odroczony.
Przyczyną pojawienia się wymienionych powyżej zaburzeń są traumatyczne doświadczenia. Do takich skrajnie urazowych sytuacji zalicza się: poważne zagrożenie życia jednostki, zagrożenie fizycznej integralności, zranienie bliskich osób, nagłe zniszczenie domu i społeczności, bycie świadkiem przemocy i jej ofiarą. Zespół stresu pourazowego nie powstaje u wszystkich osób, które doznały urazu. Ilość występujących objawów oraz ich intensywność również bywa zróżnicowana. Zależy to od indywidualnej podatności, czynników biopsychicznych, od tego czy uraz był ostry, czy chroniczny, od jego siły.
Obok choroby alkoholowej i współuzależnienia, zespół stresu pourazowego jest trzecią ważną grupą objawów występujących w rodzinach z problemem alkoholowym. Podobnie zresztą jak współuzależnienie, zespół ten jest konsekwencją uzależnienia od alkoholu któregoś z członków rodziny. Zdecydowałem się wprowadzić do mojej pracy, poświęconej dorosłym dzieciom alkoholików, pojęcie zespołu stresu pourazowego, ponieważ liczne naukowe badania dotyczące rodzin alkoholowych oraz moje osobiste obserwacje, skłoniły mnie do uznania faktu, że członkowie tychże rodzin są narażeni na doświadczanie chronicznych, drobnych urazów, jak i pojedynczych, ostrych aktów przemocy. Trudno oczekiwać, zwłaszcza od małego dziecka, żeby było w stanie zrozumieć, dlaczego ojciec bije matkę, dlaczego nie wraca czasami do domu lub w środku nocy budzi wszystkich i urządza awanturę. Uczucia związane z podobnymi sytuacjami bywają zbyt silne, żeby można było sobie z nimi poradzić. Dziecko przystosowuje się do chronicznego stresu w rodzinie. Staje się nadmiernie czujne, niespokojne i ciągle przestraszone. W wyniku wcześnie przeżytych urazów oraz bardzo silnych stresów, niekiedy dopiero w dorosłym życiu ujawniają się zaburzenia będące właśnie objawami zespołu stresu pourazowego.
Zaburzeniom tym Ilona Jona poświęciła swój artykuł zamieszczony w „Świecie Problemów” Nr 10/1997. Twierdzi ona, że dorosłe dziecko alkoholika może bardzo silnie reagować w sytuacjach, przypominających mu przeżyty w dzieciństwie stres. Dlatego słysząc na przykład podniesiony głos bliskiej osoby, może zareagować gwałtownym lękiem.
Objawem PTSD może być psychiczne odrętwienie. Polega ono na oddzieleniu się „ja” od przeżywanej sytuacji. W ten sposób przerwany zostaje kontakt człowieka z własnymi uczuciami, zapewniając mu pozorny spokój. Odcięcie się od własnych uczuć uniemożliwia jednak przeżywanie bliskości w relacjach z ludźmi. Dorosłe dzieci alkoholików mogą mieć trudności w wyrażaniu ciepłych i serdecznych uczuć. Mogą mieć również poważne problemy z nawiązaniem trwałej, autentycznej więzi uczuciowej. Dorosłe dzieci alkoholików bardzo obawiają się uczucia odrzucenia. Jest to dla nich bardzo bolesne doświadczenie wyniesione z dzieciństwa. Niektórzy, będąc przekonanymi o swojej własnej nieatrakcyjności, z góry przewidują odtrącenie przez partnera. Chcąc zaoszczędzić sobie bólu odrzucenia, wolą nie angażować się w bliskie związki lub decydują się pozostać z partnerem, którego tak naprawdę nie kochają i którego ewentualne odejście nie będzie tak bolesne. Obawiając się zranienia nie są w stanie zaryzykować własnego szczęścia. Czasem próbując uprzedzić porzucenie, same rozbijają związek i odchodzą.
Kolejnym objawem PTSD jest silne poczucie winy. Dzieci skłonne są za to, co dzieje się w rodzinie, obwiniać siebie. Małe dziecko potrzebuje oparcia w rodzicach, potrzebuje również od nich akceptacji i miłości. Poza tym okazywanie czci, szacunku i miłości swoim rodzicom jest postulowanym społecznie nakazem moralnym. Dziecko nie jest w stanie przyjąć informacji, że ma niekompetentnych rodziców. Tymczasem stosujący przemoc rodzic wzbudza gniew, złość, niechęć a nawet nienawiść. Przeżywanie sprzecznych uczuć prowadzi do wewnętrznego rozdarcia, zagubienia i rodzi poczucie winy. Przenosząc to uczucie w dorosłe życie, dzieci alkoholików czują się winne, że opuściły dom, że za mało pomagają rodzicom, albo też wobec swojej nowej rodziny, że za bardzo koncentrują się na rodzicach.
Dorosłe dzieci alkoholików często przeżywają lęk. Niekiedy towarzyszy mu poczucie zbliżającej się katastrofy, napady paniki, nierealistyczne obawy o własne życie. Dość często występuje depresja.
Dorosłe dzieci alkoholików unikają zwracania się do innych o pomoc. W dzieciństwie ich prośby były zazwyczaj lekceważone. Nauczyły się, że na nikim nie można polegać. Ukształtowała się u nich postawa głębokiej nieufności do ludzi, wstyd i skrępowanie.
Dorosłe dzieci alkoholików nie są skore do zwierzeń. Niechętnie podejmują się rozmów o przeszłości. Być może obawiają się ujawnienia bolesnych uczuć związanych z dzieciństwem, a może czują się winne, że zdradzają w ten sposób rodzinne tajemnice. Niekiedy jednak obronnie koloryzują wspomnienia, a czasem same zaczynają wierzyć w swoje „cudowne dzieciństwo”. Dopiero podczas głębokiej psychoterapii z trudem przypominają sobie ostre urazy. (Świat Problemów 10/1997, s.31-33)
niestety ale zgadzam się z tym! sama jestem takim przykładem. nie za bardzo ufam własnemu mężowi a co dopiero komuś innemu. wieże że sama zrobię wszystko najlepiej i nikt mnie nie zrani jak liczę tylko na siebie!!!
skomentowano: 2010-11-26 10:10:59 przez: ???
Smutno mi ale objawy PTSD pasują do mojej żony...
skomentowano: 2012-10-21 22:48:17 przez: Jerry
Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.